Często zdarza się, że artysta występujący na scenie ma małą słuchawkę w uchu. Z reguły używają go wokaliści. Nazywa się to osobistym systemem monitorowania.
Dlaczego artysta potrzebuje słuchawek?
Artysta występujący na scenie potrzebuje systemu odsłuchowego, aby sam siebie słyszeć. Faktem jest, że na koncercie głośniki są skierowane w stronę publiczności, a wokalista może nie słyszeć dobrze melodii z powodu hałasu dochodzącego z publiczności, zwłaszcza jeśli jest to koncert rockowy. Dodatkowo głośna muzyka dochodząca z głośników, odbijająca się od wszystkich ścian, utrudnia piosenkarzowi nadążanie za rytmem i tonem utworu. Twój własny głos jest również stłumiony, co staje się trudne do opanowania. Z tego powodu wokalista może zacząć rozstrajać się, przegapić nuty i ogólnie czuć się niepewnie. W słuchawkach słyszy tę samą muzykę („podkład” utworu), zsynchronizowaną z muzyką wpuszczaną do sali z głośników. Pomaga to zorientować się i zacząć śpiewać na czas.
Aby się nie zgubić, śpiewacy operowi uważnie śledzą ruchy dyrygenta, który pokazuje właściwe tempo, rytm i kiedy dołączyć. Dla wykonawców innych gatunków dyrygentem są słuchawki.
Ścieżka podkładowa może zawierać wszystkie instrumenty z wyjątkiem wokalu lub jeden instrument i wokal – wszystko zależy od preferencji samego wokalisty. Słuchawki-monitory przydają się artyście także do innych celów – np. podczas koncertu może zostać poinformowany o pewnych zmianach w programie występu i różnych nieprzewidzianych okolicznościach.
Oprócz wokalisty muzycy mogą również korzystać ze słuchawek. Na przykład dźwięk metronomu może być odtwarzany perkusiście, aby nie wyszedł z rytmu.
Detale
Taki douszny system odsłuchu osobistego składa się ze słuchawki przymocowanej do kadłuba muzyka, odbiornika i nadajnika znajdującego się w konsoli monitora. Słuchawka jest zwykle wykonywana indywidualnie dla konkretnego wykonawcy, na podstawie odlewu jego ucha. Jako osobisty system monitorowania często stosuje się słuchawki wzmacniające, które mają szereg zalet w porównaniu z dynamicznymi.
Na scenie dźwięki otoczenia – z żywych instrumentów, z głośników, hałas z publiczności – często zamieniają się w jeden nieustanny szum, powalający i rozpraszający wokalistę. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, jeśli musi jednocześnie śpiewać i tańczyć.
Słuchawki są rzadko używane na koncertach kameralnych i akustycznych. Są zwykle używane na średnich i dużych obszarach. Często na scenie po prawej i lewej stronie znajdują się monitory skierowane do muzyków. Jeśli scena jest duża, a wokalista biega po niej, może wyjść poza zasięg monitorów. W takim przypadku znacznie wygodniej będzie mu korzystać ze słuchawek i mieć swobodę ruchów. Ponadto głośniki monitorowe nie zawsze zapewniają wymagany poziom dźwięku do kontrolowania rytmu.