Od dawna niektórym ludziom przypisuje się niezwykłe zdolności. Magowie i czarodzieje, czarownice i czarownicy, święci – ich zdolności wywołują najbardziej sprzeczne uczucia. Ktoś odczuwa strach, ktoś - podziw. Aby poprawnie odnieść się do pewnych niezwykłych zjawisk, konieczne jest zrozumienie ich natury.
Znana jest legenda o tym, jak książę Igor w Nowogrodzie w 1069 r. zabił czarnoksiężnika, który podburzył lud do buntu przeciwko chrześcijaństwu. Na radzie miejskiej, gdy zapadł wybór, za kim pójść - czarownikiem czy biskupem miejskim, większość mieszczan wybrała czarownika. Widząc to, książę Igor podszedł do czarownika i zapytał, czy zna przyszłość. Czarownik odpowiedział, że wie. A co zrobisz wieczorem, ponownie zapytał książę? Dokonam wielkich cudów – odpowiedział. Następnie książę wyjął topór spod podłogi i zabił czarownika, udowadniając tym samym, że kłamał i nie znał przyszłości.
Ten krótki historyczny epizod dobrze odzwierciedla przepaść, jaka dzieliła chrześcijaństwo od innych nauk. Prawdziwe cuda, z punktu widzenia chrześcijan, dzieją się tylko z woli Bożej. Wszystko, co robią mędrcy, magowie i podobni ludzie, według chrześcijan, powstaje wyłącznie przy pomocy sił ciemności.
Cud, magia i czary
Tradycyjnie cud jest rozumiany jako niezwykłe zjawisko, dla którego nie można znaleźć żadnego zrozumiałego wyjaśnienia. W chrześcijaństwie uważa się, że człowiek nie może sam być cudotwórcą, wszystkie cuda są dokonywane albo mocą Boga, albo dzięki wsparciu sił ciemności. W szczególności każda magia jest uważana za grzeszną, ponieważ nie pochodzi od Boga.
Czy tak jest naprawdę? Spory na ten temat toczą się od wieków, więc teraz istnieją te same przeciwstawne punkty widzenia. Jednak niezaprzeczalnym faktem pozostaje, że wiele innych nauk również ma własnych cudotwórców. Co więcej, ich działań nie można nazwać złymi, szatańskimi itp. - przeciwnie, wielu cudotwórców niechrześcijańskich poświęciło całe swoje życie służbie ludziom. Ale to rodzi pytanie - czyją mocą dokonały się wszystkie ich cuda?
Nie wszyscy cudotwórcy wierzą, że dokonują cudów mocą Bożą. Wielu z nich ma zupełnie inne podejście do rozumienia wszechświata i miejsca w nim człowieka. A jeśli osiągną jakieś umiejętności, to staje się to konsekwencją zrozumienia praw rządzących światem. Ich umiejętności można nazwać magią. Magia może opierać się na mocy słów i myśli, mocy magicznych artefaktów, wiedzy o procesach zachodzących w przyrodzie itp. itp.
Ważne jest, aby zrozumieć, że magia nigdy nie jest skierowana na szkodę kogoś, to jest jej główna różnica w stosunku do czarów. Metody mogą być takie same – np. czarownik może też korzystać ze spisków, różnych magicznych mikstur itp., ale czynności wykonywane są zazwyczaj na czyjąś szkodę.
Jak odnosić się do cudu, magii i czarów
Oczywiście każda osoba odpowiada na to pytanie sama, zgodnie ze swoimi przekonaniami. Wiadomo jednak, że prawda często znajduje się gdzieś pomiędzy skrajnymi punktami widzenia. Jest całkiem możliwe, że ci, którzy uznają za „słuszne” tylko cuda dokonywane i dokonywane wyłącznie przez chrześcijańskich ascetów, nie do końca mają rację, odrzucając kulturę i historię innych narodów i religii.
Ci, którzy są gotowi umieścić magię i czary na tym samym poziomie, również się mylą – w końcu ludzka intencja leży u podstaw każdego działania. Topór może być zarówno doskonałym narzędziem, jak i bronią wojenną - wszystko zależy od tego, w czyich rękach. Podobnie znajomość praw wszechświata może być skierowana dla dobra ludzi, a wtedy możemy mówić o cudownej magii. Lub przeciwko osobie, co jest głównym kryterium czarów.