Pierwsze płyty gramofonowe w kraju pojawiły się w 1898 roku. Miały one wygląd 17-centymetrowych płyt i miały nagranie dźwiękowe tylko z jednej strony. Nie używano wtedy papierowych etykiet, a wszystkie informacje były od razu wygrawerowane na centralnej części płyty.
Jak odtwarzano płyty?
W 1877 r. T. Edison wynalazł fonograf z cylindrami do nagrywania i odtwarzania dźwięków. W tym samym roku E. Berliner nieco zmodyfikował wynalazek i wynalazł gumowe krążki do nagrywania i odtwarzania dźwięków. Tak powstał gramofon, w którym igłę gramofonową przyczepiono do płytki dźwiękochłonnej i nałożono na krążek odpowiednie spiralne rowki.
W Stanach Zjednoczonych gramofon mechaniczny miał określenia grafofon, fonograf lub „mówiące maszyny” z powodu „wojny patentowej” z E. Berlinerem.
Za pomocą mechanizmu zegarowego tarcza obracała się, a igła poruszała się po spirali tarczy, powodując odpowiednie drgania płyty wibracyjnej. W ten sposób cały kompleks zarejestrowanych dźwięków został odtworzony z dobrą dokładnością.
Już w latach 40. i 60. udoskonalenie gramofonu pozwoliło uzyskać dość wyraźną transmisję brzmienia utworów wokalnych i instrumentalnych. W Europie Zachodniej produkcja gramofonów była potężnym niezależnym przemysłem. Równolegle z produkcją płyt (płyt) o zróżnicowanym repertuarze w wykonaniu wybitnych śpiewaków i wirtuozów muzycznych, stała się osobną branżą.
Ale, jak wiadomo, nie ma ograniczeń co do poprawy…
Przenośna wersja
W pierwszej połowie XX wieku pojawił się pomysł przenośnej wersji gramofonu. Tak więc w 1913 roku pojawiło się mechaniczne urządzenie do odtwarzania płyt gramofonowych - gramofon. Jego wynalazek należy do firmy DECCA. Sam gramofon został zaprojektowany i opatentowany przez braci Pathé. Gramofon różnił się od gramofonu małym rogiem wbudowanym w korpus i ułożony był w formie walizki, którą nosiła specjalna rączka. Ale jego główna różnica polegała na sposobie tworzenia rowka dźwiękowego. W gramofonie był głęboki, a nie poprzeczny.
Pomysł „przenośnego gramofonu” miał być używany w terenie dla brytyjskiego wojska.
W gramofonie jako napęd zastosowano silnik sprężynowy, natomiast nagłośnienie zostało zrealizowane za pomocą dzwonka, który został ukryty wewnątrz obudowy. Pickup miał membranę i metalową igłę. Silnik miał odśrodkowy regulator prędkości, a jedna sprężyna wystarczyła, aby zagrać jedną lub dwie strony płyty.
Głośność gramofonu dochodziła do 80-100 dB, jednak jakość reprodukcji dźwięku zależała od zużytej igły i bynajmniej nie była wysoka – zachrypnięta i z mocnymi zniekształceniami. Wraz z pojawieniem się gramofonu, który miał zastąpić stalowe igły, które trzeba było wymieniać po odtworzeniu jednej płyty, zaczęły pojawiać się szafirowe igły, przeznaczone już do wielokrotnego użytku.