W okresie od maja do czerwca 2012 r. w północnych Włoszech miała miejsce seria potężnych trzęsień ziemi, z których najsilniejsze miało siłę 5, 9. Trzęsienia ziemi pochłonęły ponad 200 istnień ludzkich, ponad pięćset osób zostało poważnie rannych i trafiło do szpitala. tysiące mieszkańców zostało bez dachu nad głową. Największe zniszczenia spowodowało trzęsienie ziemi 29 maja: wiele budynków mieszkalnych, kościołów i budynków przemysłowych zostało zmiecionych z powierzchni Ziemi.
Pierwsza fala wstrząsów miała miejsce 20 maja w północnych Włoszech w prowincjach Bolonia, Ferrara i Modena o sile 6, 0, 4, 1, 5, 1 w skali Richtera. W wyniku trzęsień ziemi zginęły dwie kobiety i czterech robotników, 50 osób zostało rannych, a około trzech tysięcy mieszkańców ewakuowano z niebezpiecznych obszarów. Według sejsmologów było to najsilniejsze trzęsienie ziemi w ciągu ostatnich trzech lat.
Ledwie Włochy wydobyły się z kataklizmu, który miał miejsce 20 maja, gdy nawiedziła je nowa seria trzęsień ziemi, według niektórych raportów od 30 do 40 wstrząsów o różnej sile. 29 maja o godzinie 9 rano czasu lokalnego w regionie Toskanii sejsmografy zarejestrowały potężne trzęsienie ziemi o sile 5, 8-5, 9. Ludzie wyskakiwali ze swoich domów, nie mając czasu na ubieranie się, a ich domy rozpadały się za nimi. Katastrofalne zniszczenia odnotowano w regionach Emilia-Ramenier, Friuli-Wenecja Julijska i Veneto.
W wyniku aktywności sejsmicznej uszkodzeniu uległo ponad trzysta świątyń, z czego 56 zostało doszczętnie zniszczonych. Głowa Kościoła rzymskokatolickiego przekazał milion euro na pomoc rodzinom poległych w katastrofie. Szkody spowodowane przez klęskę żywiołową są kolosalne, wiele starożytnych budowli architektonicznych i zabytków zostało zniszczonych, ludzie zginęli, tysiące zostało bez dachu nad głową. 4 czerwca 2012 r. poszkodowanym ogłoszono żałobę narodową.
12 czerwca 2012 r. zarejestrowano kolejną serię wstrząsów nie tylko w północnych Włoszech, ale także w całym kraju. W ciągu zaledwie jednego dnia zarejestrowano ponad sto wahań średniej wielkości - 4, 1-4, 3. Epicentrum znajdowało się na głębokości dziesięciu kilometrów niedaleko Carpi. Wstrząsy odczuwano także w Wenecji i Florencji.
Kolejna fala podziemnych wibracji miała miejsce w nocy 28 czerwca w pobliżu miasta Katania na północno-wschodniej Sycylii, w ciągu dnia zarejestrowano 17. Wstrząsy te miały znacznie słabszą moc niż poprzednie - 2, 6-3, 8 na Skali Richtera. Według najnowszych danych nikt nie zginął ani nie został ranny, ale 15 000 osób pozostało bez dachu nad głową. Najsilniejsze wstrząsy zarejestrowano w pobliżu aktywnego wulkanu Etna - o wielkości 4, 2.
Te klęski żywiołowe wywołały panikę i strach w umysłach ludzi. Wielu ewakuowanych mieszkających w namiotowych miastach boi się wrócić do swoich domów, ponieważ czekają jeszcze poważniejsze zniszczenia i nieszczęścia.