Astrologia to jedno z modnych obecnie hobby. Nawet ci, którzy są wobec niej sceptyczni, znają przynajmniej swój znak zodiaku. Wiele osób czyta prognozy astrologiczne w czasopismach i Internecie dla zabawy. Ktoś traktuje astrologię tak poważnie, że jest gotów zapłacić dużo pieniędzy za sporządzenie indywidualnego horoskopu i inne usługi profesjonalnego astrologa.
Kiedy ludzie zwracają się do astrologów, rzadko myślą o prawdziwych podstawach swojej „nauki”. Pierwszą rzeczą, o którą powinieneś zapytać astrologa, jest to, w jaki sposób położenie ciał niebieskich może wpływać na wydarzenia na Ziemi, a w szczególności na los konkretnej osoby.
Żaden astrolog nie odpowie na takie pytanie. Maksimum, jakie można usłyszeć, to niejasne rozumowanie, że „wszystko na świecie jest ze sobą powiązane” i jakieś abstrakcyjne „energie”. Należy się zastanowić, jakiego rodzaju „energie” to te, które tak silnie oddziałują na ludzi, a których do tej pory nie „zauważyło” żadne urządzenie naukowe.
Absurd astrologii
Jednym z powszechnych argumentów na rzecz astrologii jest jej starożytność. Sama starożytność nie gwarantuje prawdy. Na przykład system Ptolemeusza jest starszy od systemu Kopernika, ale to nie czyni tego prawdą. Można argumentować, że błędne idee zostały ostatecznie odrzucone przez naukę, a astrologia nadal istnieje, dlatego przetrwała próbę czasu.
Rzeczywiście, teorie naukowe rodzą się, rozwijają, stają się przestarzałe, ustępują miejsca nowym. Dla astrologii taki rozwój nie jest typowy. Na przykład kierunek osi obrotu Ziemi powoli się zmienia (nazywa się to precesją). Z tego powodu zmienia się również wygląd gwiaździstego nieba. Wygląda teraz inaczej niż wtedy, gdy w Babilonie narodziła się astrologia. Oznacza to, że osoba urodzona w okresie od 21 marca do 20 kwietnia powinna czytać horoskopy dla „Ryb”, ale współcześni astrolodzy nadal przypisują mu znak „Baran”.
W ciągu wieków istnienia astrologii ludzie dowiedzieli się wiele o ciałach niebieskich. Na przykład okazało się, że większość gwiazd w konstelacji Strzelca to nie gwiazdy, ale odległe gromady gwiazd, ale jednym z obiektów tej konstelacji (A*) jest supermasywna czarna dziura położona w centrum galaktyki Drogi Mlecznej. Ale te dane nie wniosły nic nowego do tego, co astrologowie mówią o wpływie konstelacji Strzelca na ludzi. Po odkryciu egzoplanet nie uwzględnili również tych obiektów w swoich obliczeniach. Można argumentować, że te planety są zbyt daleko, aby wpływać na sprawy ziemskie. Ale gwiazdy tworzące konstelacje zodiakalne nie znajdują się bliżej, a astrolodzy rozpoznają ich wpływ. Absurdalny!
Przykłady tego rodzaju można kontynuować w nieskończoność, ale wniosek jest oczywisty: astrologia nie jest dynamicznie rozwijającą się nauką, ale zbiorem zamrożonych stwierdzeń. Nikt nie chciałby odwiedzić lekarza, którego wiedza odpowiada poziomowi medycyny średniowiecznej. I z jakiegoś powodu ludzie zwracają się do astrologów, których „zawodowa” wiedza nie zmieniła się od tysiącleci.
Powody, by wierzyć w astrologię
Absurdalność teoretycznych podstaw działalności astrologów jest oczywista, jednak ludzie nadal w nie wierzą. Astrologowie wiedzą, jak przekonać klienta o prawdziwości swoich osądów, ale ta umiejętność leży nie w dziedzinie gwiaździstego nieba, ale w dziedzinie psychologii.
„Naprawdę potrzebujesz innych ludzi, aby cię kochali i podziwiali. Jesteś bardzo samokrytyczny. Masz wiele ukrytych możliwości, których nigdy nie wykorzystałeś na swoją korzyść… Zdyscyplinowany i pewny siebie wygląd, w rzeczywistości masz tendencję do niepokoju i niepewności.” 8 na 10 osób „rozpoznaje się” w tym opisie.
Taki tekst przekazał swoim badanym amerykański psycholog Bertram Forer. Eksperyment wykazał, że jeśli skomponujesz tekst z niejasnych cech, które są odpowiednie dla co drugiej osoby, osoba z łatwością potraktuje go jako opis swojej osobowości, zwłaszcza jeśli najpierw dasz mu taką instalację. Zjawisko to nazwano „efektem Barnuma” – na cześć słynnego amerykańskiego showmana, znanego ze swoich oszustw i mistyfikacji.
Warto zauważyć, że naukowiec nie wymyślił tekstu eksperymentu, ale wziął go z horoskopu gazetowego. Tak powstają horoskopy – zarówno ogólne, jak i indywidualne. Szczególnie ważne jest uwzględnienie stwierdzeń, które schlebiają samoocenie klienta („masz ukryte możliwości” itp.), co dodatkowo ogranicza krytyczne myślenie. Jednak ludzie, którzy zwracają się do astrologów, rzadko są krytyczni.
Ludzie kochają to, co mają do zaoferowania astrolodzy. Nie tylko udzielają konkretnych praktycznych porad, ale także zwiększają poczucie własnej wartości: odnajdują „ukryte zdolności” w nijakich ludziach, pomagają poczuć się „częścią Wszechświata”.
To „podnoszące na duchu oszustwo” może być kosztowne. Słuchając zaleceń astrologicznych, człowiek zmienia swoje przeznaczenie i nie zawsze na lepsze. Na przykład astrologowie zobowiązują się stwierdzić, które znaki zodiaku są zgodne w małżeństwie, a które nie. Można się tylko domyślać, ile szczęśliwych wesel nie odbyło się z powodu takich „konstruktywnych rad”. Pseudonauka nigdy nikomu nie służyła.