Pomimo tego, że człowiek nie jest ziarnkiem piasku ani liściem, może się zgubić i rozpuścić na zawsze. Co roku w kraju ginie 80-120 tys. osób, z czego 50 tys. to dzieci. A to praktycznie cała populacja małego miasteczka. Niektóre straty wracają, inne zdają się znikać bez śladu. Jest wiele powodów, dla których tak się dzieje.
Większość zaginionych zostaje odnaleziona - to miła część statystyk. Niektóre od razu, niektóre za miesiąc, inne za lata. Ale są tacy, którzy nigdy nie wracają do domu, a krewni mogą tylko zgadywać o ich losie.
Kogo „brakuje”
Pomimo tego, że liczba zaginionych ludzi mierzona jest w setkach tysięcy, w Rosji wciąż nie ma jasnej definicji, kim są „zaginieni”. Jak dotąd istnieje tylko niewypowiedziana definicja, że są to osoby, które zniknęły niespodziewanie, w niejasnych okolicznościach i bez wyraźnego powodu.
Eksperci badający to zjawisko twierdzą, że z historii obserwacji można wywnioskować, że szczyt utraty ludzi przypada na jesień i wiosnę. Tradycyjnie uważa się, że te pory roku zaostrzają różne choroby psychiczne i problemy u ludzi.
Istnieje wiele powodów, dla których ludzie giną – od dobrowolnych po przymusowe. Zwykle obejmuje:
- codzienne konflikty;
- ucieczka od długów;
- popadnięcie w niewolę;
- ofiary przestępstw;
- choroba;
- sekty.
W pierwszym przypadku uciekają od irytujących żon, rodziców, dzieci, krewnych. Każdy konflikt, różne drobiazgi - wszystko może spowodować, że osoba odwróci się i odejdzie. Nawiasem mówiąc, funkcjonariusze organów ścigania, nawet jeśli stwierdzą taką stratę, nie mają prawa informować krewnych o jego nowym adresie (oczywiście nie dotyczy to dzieci).
W drugiej sytuacji nieodpowiedzialni obywatele, którzy przejęli kredyty (nie ma to znaczenia – od znajomych czy banków) wolą po cichu się ukrywać, wierząc, że wszystkie długi z tego tytułu zostaną automatycznie umorzone.
Z tymi, którzy popadli w niewolę, sytuacja jest wielokrotnie poważniejsza i gorsza. Uważa się, że 80% zagubionych dorosłych to ci, którzy wyjechali do pracy. Z reguły schemat jest dość prosty: jechaliśmy za szybkie i łatwe pieniądze, nie wyszło od razu na dobrą pracę, szkoda wracać do domu z pustymi rękami. Gdzieś spotykają się z „miłą osobą”, która oferuje swoją pomoc. Za znajomość i pracę proponuje się napić, po czym człowiek znajduje się w niewoli w jakiejś fabryce w górach, zupełnie nie pamiętając, jak się tu dostał.
Kobiety częściej znajdują się w niewoli seksualnej. Zabierają im paszporty i telefony komórkowe, zamykają się w szafach i piwnicach, więc prawie nie ma szans na wydostanie się, a także skontaktowanie się z bliskimi.
Z ofiarami przestępstw wszystko jest jasne. Spotkałem gwałciciela, patologicznego zabójcę, maniaka, sadystę itp. to wszystko. W większości przypadków ofiary przestępstw nie przeżywają, a jeśli zostaną znalezione, to tylko ciała. Zdarzają się również sytuacje, gdy zwłoki zostają odkryte dość późno i nie można ich od razu zidentyfikować, a związek między znalezionym martwym a osobą poszukiwaną nie jest widoczny.
Ludzie znikają, w tym z powodu choroby, na przykład, gdy dana osoba ma załamanie nerwowe lub pogorszenie, w wyniku czego traci pamięć.
Kultyści również przyczyniają się do statystyk zaginionych osób. Wiele osób opuszcza wielki świat dla społeczności rozproszonych w różnych częściach kraju. Znalezienie straty i zwrócenie jej w tej sytuacji może być dość problematyczne. W końcu sekty to zamknięte organizacje.
Kto najczęściej znika
Jeśli spojrzeć na tę sytuację szeroko, wydaje się, że osoby dysfunkcyjne, które mają regularne problemy rodzinne, powinny zniknąć. Do kategorii strat można również przypisać ciężko pracujących. Statystyki są jednak nieubłagane: według doniesień co roku w Rosji znika co najmniej 5 urzędników dość wysokiej rangi, a także około 200 osób w mundurach, w tym zarówno wojskowi, jak i funkcjonariusze organów ścigania.
Inną kwestią związaną z zagubionymi ludźmi jest czas ich poszukiwania. Natychmiast zaczynają szukać dzieci, co znacznie zwiększa szanse na znalezienie ich w pościgu. Ale zaczynają szukać dorosłych dopiero po 3 dniach, wierząc, że w tym czasie dorosła, samodzielna osoba może po prostu gdzieś odpocząć. Zgodnie z prawem szukają osoby zaginionej przez 15 lat, po czym zostają uznani za zmarłych.