Na początku XXI wieku cały świat zdał sobie sprawę, że globalne ocieplenie to nie żart, nie wymysł prasy i łowców sensacji. Globalne ocieplenie to trudna rzeczywistość, której ludzkość nie jest już w stanie zmienić. Spełniają się najstraszniejsze przewidywania naukowców dotyczące topnienia czap polarnych – lodowców Grenlandii i Antarktydy.
W lipcu 2006 roku ekspedycja zmierzająca na największą wyspę planety była zszokowana tym, co zobaczył. Zamiast wiecznego lodu i śniegu na oczach badaczy otworzyły się zielone trawniki. Tam, gdzie panowała wieczna zmarzlina i zimno, teraz można urządzić pola golfowe. Ogromne kawałki szelfów lodowych - tony świeżej wody, odrywają się od Grenlandii i są unoszone przez prąd do oceanów świata. A z roku na rok coraz intensywniej następuje katastrofalnie szybkie topnienie lodowców.
Listopad 2007. Zgromadzenie Ogólne ONZ poddaje pod rozwagę kwestię globalnych zmian klimatycznych i wpływu człowieka na ten proces. Lodowa skorupa Grenlandii kurczy się na naszych oczach. Ekolodzy biją na alarm. Jeśli skorupa całkowicie się rozpuści, poziom morza podniesie się o siedem metrów. Niektóre nadmorskie miasta ukryją się pod wodą, inne zamienią się w gnijące bagna.
2008: Wraz z przyspieszającym topnieniem czap polarnych, rozpadające się, gigantyczne kawałki lodu Grenlandii i Antarktydy, małe wyspiarskie stany Oceanu Spokojnego, Tuvalu, Kiribati i Nauru, są na skraju wyginięcia. Rząd tych mikroskopijnych krajów, o łącznej populacji nieco ponad 130 000, zaczyna stopniowo ewakuować ludność z zalanych terenów. Unikalne wyspy koralowe zmierzą się z losem Atlantydy Platona.
Lato 2009 roku na Grenlandii jest coraz bardziej uderzające pod względem liczby rekordów temperatury. Powoli, ale pewnie cofa się wieczna zmarzlina, lodowce, których historia sięga tysięcy lat wstecz, nieubłaganie topnieją.
W sierpniu 2010 roku miało miejsce wydarzenie bez precedensu, Arktyka pobiła swego rodzaju rekord lat 60-tych. Lodowiec Petermana, jeden z największych na Grenlandii, zmniejszył się o 260 km². Szczelina, która powstała kilka lat wcześniej, powiększyła się iw końcu gigantyczna góra lodowa wypłynęła na otwarty ocean. Katastrofa na skalę światową – tak media nazwały to wydarzenie.
W lipcu 2012 roku astronauci NASA przesłali na Ziemię naprawdę przerażające zdjęcia. To, co do niedawna było fabułą filmów science fiction, dziś stało się rzeczywistością. Prawie cała Grenlandia straciła skorupę lodową. Naukowcy szacują, że stopiło się 97% lodu Grenlandii. Niektóre lodowce pozostają nienaruszone, ale to już kropla w morzu.
Dlaczego tak szybka zmiana zarysów biegunów północnego i południowego jest niebezpieczna? Góry lodowe - szczątki lodowcowe topią się w cieplejszych wodach, słodka woda miesza się ze słoną wodą morską, zmienia się temperatura i gęstość wody w niektórych rejonach oceanów. Ciepły prąd - Prąd Zatokowy przestanie istnieć w najbliższej przyszłości. W rezultacie klimat na świecie w końcu się zmieni i rozpocznie się interglacjał.