Wiec z 12 czerwca, w Dzień Niepodległości Rosji, był kolejną próbą opozycji zorganizowania szeroko nagłośnionego „Marszu milionów”. Podobnie jak w poprzednich przypadkach, liczba uczestników tego wydarzenia nawet w najmniejszym stopniu nie odpowiadała głośnej nazwie.
Według moskiewskiego GUVD w wiecu i następującej po nim procesji bulwarami wzięło udział niecałe 20 tysięcy osób. Cóż, na Placu Sacharowa, gdzie odbyła się druga część rajdu, zgromadziło się znacznie mniej ludzi: wielu odpadło po drodze. A liczba zwolenników opozycji zgromadzonych na placu szybko zmalała z powodu ulewnego deszczu, który się zaczął.
Należy zauważyć, że w porównaniu z wydarzeniami z 6 maja, kiedy marsz po wiecu przerodził się w masowe naruszenia porządku publicznego i starcia z oddziałami prewencji, wydarzenie 12 czerwca było bardzo spokojne. Stosunek funkcjonariuszy organów ścigania do protestujących był dość lojalny, a oni z kolei powstrzymywali się od obelg, podżegań i prowokacji. Być może dlatego, że w przeddzień 12 czerwca przeprowadzono rewizje w rezydencji liderów opozycji: Siergieja Udalcowa, Ilji Jaszyn, Kseni Sobczak.
W mieszkaniu Sobczaka znaleziono dużą ilość pieniędzy, zarówno w rublach, jak i w obcej walucie (dolary amerykańskie, euro). Ponadto pieniądze były rozłożone w kopertach. K. Sobczak odmówiła wyjaśnienia pochodzenia tych pieniędzy, mówiąc tylko, że są to jej osobiste środki, które trzyma w domu, ponieważ nie ufa rosyjskim bankom. Jednak te wyjaśnienia, delikatnie mówiąc, są mało prawdopodobne. Obecnie śledztwo ustala legalność uzyskiwania przez K. Sobczaka dochodów w tak dużej wysokości, a także czy od tych dochodów płacono podatki.
Opozycja zareagowała na te poszukiwania zestawem znanych, standardowych oskarżeń ze strony najwyższego kierownictwa kraju, próbując zastraszyć bojowników przeciwko reżimowi, odejściem od demokracji i niemal powrotem do czasów stalinowskich. Jeśli mówimy o treści przemówień prelegentów z 12 czerwca, bardzo pouczające jest przemówienie osławionej Evgenii Chirikovej, która odczytała tekst tzw. „Manifestu Wolnej Rosji”. Są to te same wezwania do dymisji obecnego prezydenta Federacji Rosyjskiej V. V. Putina, a także wszystkich władz i przeprowadzenia nowych wyborów. Oznacza to, że opozycja nie powiedziała nic nowego i nadal nie ma spójnego programu poprawy życia większości Rosjan i przezwyciężenia negatywnych zjawisk.