Wszyscy przestępcy drogowi nie mogą zostać ukarani przez policję drogową. Nawet przy nowoczesnych narzędziach śledzących większość pozbawionych skrupułów kierowców pozostaje bezkarna. Jak powinien zachowywać się szanowany kierowca lub pieszy, gdy wykroczenie ma miejsce na jego oczach?
Dlaczego wielu z nas, w obliczu tak zwanej „niegrzeczności na drogach”, nie spieszy się ze zgłoszeniem naruszenia, ale woli je obejść – dosłownie i w przenośni?
Po pierwsze wydaje nam się, że nikt nie potraktuje poważnie takiego leczenia lub całkowicie go zignoruje. Jest to tylko częściowo prawda - nowoczesne metody pracy ze skargami otrzymanymi przez policję drogową nadal nie są wystarczająco sprawnie przetwarzane. Ale żeby zmienić sytuację na lepsze, nie trzeba zamykać oczu na problemy z myślą „jakoś się obejdę / obejdę”.
Po drugie, nie wiemy, jak i gdzie wysłać zgłoszenie o wykroczeniu drogowym. Można to zrobić na dwa sposoby.
Biurokratyczne zamieszanie
Pierwszym sposobem zgłoszenia przestępstwa jest napisanie pisemnego oświadczenia. Kłopot polega na tym, że ta opcja jest dość kłopotliwa: musisz wysłać ją pocztą lub zabrać do dyżurnego oddziału policji drogowej. Ponadto bez załączonego filmu lub zdjęcia, gdzie fakt naruszenia zostanie wyraźnie odnotowany, nie ma to żadnego znaczenia. Najpierw trzeba będzie sfilmować naruszenie w aparacie, wydrukować lub nagrać na dysk, wypełnić formularze, napisać apelacje…
Nie powinno dziwić, że przestrzegający prawa kierowcy i piesi nie są aktywnie zaangażowani w takie działania. Przeklinanie i obchodzenie samochodu zaparkowanego na środku drogi zajmuje znacznie mniej czasu niż wykonanie tej papierkowej roboty, której przetworzenie zajmuje do 30 dni.
Policja drogowa online
Druga metoda jest znacznie prostsza i wygodniejsza, a ponadto jest dostępna prawie dla każdego współczesnego człowieka. Do zgłoszenia wykroczenia online wystarczy telefon komórkowy z dostępem do Internetu.
Schemat działań jest prosty. Strzelasz do intruza w kamerę, aby zobaczyć, co dokładnie narusza, a także jego tablicę rejestracyjną. Następnie wejdź na stronę policji drogowej i wypełnij prosty kwestionariusz, do którego załączasz plik. Najważniejsze, aby nie zapomnieć o wskazaniu w tym kwestionariuszu numeru stanu sprawcy, miejsca, daty i godziny popełnienia przestępstwa. Nie musisz podawać danych paszportowych. Wystarczy podać imię, nazwisko oraz adres lub numer telefonu, pod którym otrzymasz odpowiedź.
Jeżeli nie chcesz, aby sprawca pewnego dnia przyszedł do Twojego domu ze swoimi roszczeniami, podaj swój adres e-mail, a nie adres zamieszkania, gdyż Twoje dane będą dla niego dostępne. Rzeczywiście, zgodnie z prawem, ma on prawo zapoznać się ze wszystkimi materiałami sprawy.