Dla Bizancjum wieki XIV i XV były schyłkiem imperium. Straciła znaczną część swoich ogromnych posiadłości. Krajem wstrząsały konflikty wewnętrzne i wojny domowe. Korzystając z tych kłopotów, Turcy dotarli do Dunaju. W rezultacie Bizancjum zostało otoczone ze wszystkich stron. Zbliżał się czas upadku imperium.
Do osłabienia potęgi Bizancjum przyczyniły się nie tylko walki wewnętrzne. Niegdyś wielkie imperium rozdarła też walka zwolenników i przeciwników sojuszu z Kościołem katolickim. Ideę takiego porozumienia poparli głównie przedstawiciele elity politycznej. Najbardziej dalekowzroczni politycy bizantyjscy wierzyli, że imperia nie mogą przetrwać bez pomocy Zachodu. Władcy Bizancjum starali się pogodzić różne gałęzie kościoła, kierując się względami praktycznymi i ekonomicznymi.
Sporym o stosunki z Rzymem towarzyszył upadek gospodarczy Bizancjum. Główne miasto imperium, Konstantynopol, znane dziś jako Stambuł, było smutnym widokiem pod koniec XIV wieku. Panowały tu zniszczenia i upadek, liczba ludności stale spadała. Utracono prawie całą ziemię nadającą się pod uprawę. Imperium brakowało broni i żywności. Nędzna egzystencja czekała w przyszłości osłabione imperium.
Zimą 1452 r. wojownicza armia turecka zajęła przedmieścia Konstantynopola. Ale poważny atak na miasto rozpoczął się dopiero w kwietniu następnego roku. 29 maja wojska tureckie w końcu przedostały się do Konstantynopola przez najmniej ufortyfikowane bramy. Obrońcy miasta, dowodzeni przez samego cesarza Konstantyna, zostali zmuszeni do ucieczki do centrum stolicy.
Wielu obrońców udało się schronić w Hagia Sophia. Ale patronat świętych nie uchronił obrońców Konstantynopola przed furią tureckich żołnierzy. Napastnicy brutalnie tłumili wszelki opór mieszkańców miasta, wyprzedzając ich w każdym miejscu. Cesarz zginął w bitwie, a miasto zostało doszczętnie splądrowane. Turcy nie oszczędzili ani mieszkańców Konstantynopola, ani prawosławnych świątyń. Następnie zdobywcy zamienili Hagia Sophia na meczet.
Pod koniec maja 1453 Konstantynopol ostatecznie padł pod ciosami wojsk tureckich. Istniejące od 395 roku Bizancjum, długo uważane za „Drugi Rzym”, przestało istnieć. To był koniec wielkiego okresu w historii i kulturze świata. Dla większości narodów Azji i Europy to wydarzenie było punktem zwrotnym. Nadszedł czas na powstanie Imperium Osmańskiego i ustanowienie tureckich rządów na ogromnym terytorium.
Zdobycie Konstantynopola przez Turków i upadek Bizancjum poruszyły całą Europę. Wydarzenie to przez wielu uważane było za największe w ostatnim tysiącleciu. Jednak niektórzy europejscy mężowie stanu byli przekonani, że Bizancjum nadal będzie w stanie otrząsnąć się z szoku i na pewno odrodzi się wraz z tradycjami prawosławia. Dalsza historia pokazała, że tak się nie stało.