Mundur wojskowy, policyjny czy inna forma, pod którą kryje się silna i wysportowana męska sylwetka, to prawdziwy fetysz dla wielu tysięcy kobiet. Co tłumaczy to zjawisko i co sprawia, że funkcjonariusze organów ścigania i inni umundurowani mężczyźni są tak atrakcyjni dla kobiet?
"A ja kocham wojsko - piękne, mocne" - to piosenka z przeboju początku lat 90. ubiegłego wieku. Rzeczywiście, wiele kobiet żywi ciepłe uczucia do mężczyzn noszących mundury ze względu na specyfikę wykonywanego zawodu. Może to być nie tylko wojsko, ale także policja, przedstawiciele Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych oraz piloci. Co sprawia, że mężczyźni w mundurach są tak pożądani przez tak wiele kobiet?
Jakie cechy ma mężczyzna w formie?
Pomimo tego, że od pewnego czasu kobietom udało się osiągnąć tak zwaną „równość płci” i udowodnić całemu światu, że żadna z nich nie jest w niczym gorsza od mężczyzny, przytłaczająca większość kobiet wciąż chce, aby ich ukochana była silniejsza. Co więcej, nie wystarczy, że będzie silniejszy fizycznie - oznacza to zarówno siłę ducha, jak i obecność wewnętrznego rdzenia oraz zdolność do wzięcia odpowiedzialności.
Ze względu na specyfikę zawodu, który wybrał, mężczyzna ubrany w mundur ma prawie stuprocentowe prawdopodobieństwo wszystkich tych cech. Oprócz tego, że kobiety swoją skórą odczuwają energię siły i moc emanującą od takich mężczyzn, to dopasowanie, porządek i dokładność mężczyzn wykonujących zawody związane z noszeniem mundurów nie pozostawiają obojętnym również słabszej płci.
Jaka jest forma u mężczyzny kojarzona z kobietami?
Podziw i szacunek dla człowieka, na którym mundur – marynarski, oficerski, strażaka czy pilota lotniczego – pochodzi chyba z dzieciństwa i młodości. Przypomnijcie sobie też sowieckie filmy, w których umundurowani bohaterowie niezmiennie okazywali się silniejsi, mądrzejsi, odważniejsi i bardziej wiarygodni niż ich towarzysze ubrani po „cywile”. Filmy kręcone w Hollywood pokazują ten sam trend. Tym samym dla większości kobiet młody mężczyzna wykonujący zawód wymagający noszenia munduru automatycznie staje się prawdziwym mężczyzną – pewnym siebie, apodyktycznym, inteligentnym, ale jednocześnie miłym i uczciwym.
W rzeczywistości obecność takiej tablicy asocjacyjnej może odegrać okrutny żart z dziewczyną lub kobietą. Niestety noszenie munduru nie może samo w sobie wytworzyć w człowieku pozytywnych cech, takich jak poświęcenie, odpowiedzialność i pewność siebie, jednocześnie minimalizując wszystkie jego wady. Mężczyźni w mundurach są jak zwykli ludzie, jak przedstawiciele innych zawodów, nie otoczeni aurą romantyzmu, a każdy z nich może okazać się posiadaczem złego charakteru. Podziwiając więc umundurowanych przedstawicieli silniejszej płci nie należy ich przesadnie idealizować, aby później nie doznać rozczarowania.