Balon… Prawdopodobnie jeden z najpopularniejszych obrazów poetyckich. W przeciwieństwie do jabłka Newtona i wszystkiego, co fizyczne spada na ziemię, balon pędzi w niebo. Jak śmiała ludzka fantazja.
Piłka, lekko napompowana ustami, staje się nieważka. Tylko jego skorupa, lateks, sprawia, że jest trochę cięższy, dlatego różowy balon spoczywa na kanapie, a nie wisi na środku pokoju. Jeśli balon jest pompowany gazem lżejszym od powietrza, na przykład helem, będzie miał tendencję do wznoszenia się. Ta dążenie do latania, które dają kolorowe balony, nadaje niepowtarzalnego uroku każdej świątecznej procesji: karnawałowi, paradzie pierwszomajowej, fiesty śpiewanej przez E. Hemingwaya. W przypływie przytłoczonej radości puszczasz łączącą się nić i balon latał. Tutaj staje się coraz mniejszy. Poważni naukowcy twierdzą, że po wzniesieniu się do wysokości, na której ciśnienie zewnętrzne jest porównywane z ciśnieniem wewnętrznym, ze względu na duże rozrzedzenie powietrza, balon zamarza. Ale nie zawsze i nie każda kula osiąga tę pożądaną wysokość spoczynku. Częściej kula, unosząc się coraz wyżej, stopniowo pęcznieje i pęka. Nie wytrzymuje skorupy, pęka pod naciskiem od środka. Wybucha z głośnym hukiem, którego naturalnie nie słychać na ziemi. Mówi się, że balony napompowane helem mają większe szanse na rozerwanie, gdyż wznoszą się znacznie wyżej. Balon wypuszczony w niebo może z powodu swojej niewystarczającej szczelności stopniowo opadać i spadać na ziemię lub łapać się na wierzchołkach drzew kilka kilometrów dalej. miejsce startu Najsłynniejszy pasażer balonów - Niedźwiedź Olimpijski - według jednej wersji wylądował w obszarze Leninsky Prospect w Moskwie. Jednocześnie, jak mówią naoczni świadkowie, ten sześciometrowy symbol bardzo przeraził wczasowiczów pod namiotem piwnym, przewracając go. Mówią, że przez pewien czas symbolem igrzysk olimpijskich w Moskwie 80 była wystawa na WOGN-ie. Wtedy rzekomo chciała go kupić zachodnioniemiecka firma, ale transakcja nie doszła do skutku. Dalsze losy Niedźwiedzia Olimpijskiego nie są znane. Gdzie odlatują balony?