Filmy Alfreda Hitchcocka wstrząsają widzem z przerażenia. Maestro znalazł drogę do ludzkiej podświadomości, umiejętnie manipulując emocjami za pomocą koloru, muzyki, przestrzeni.
Alfred Hitchcock znany jest na całym świecie jako mistrz gatunku horroru. Niektórzy uważają go za najgenialniejszego reżysera swojego gatunku. Do tej pory jego filmy straszą nawet wytrawnego widza, zmuszając krew do zamarzania w jego żyłach.
Hitchcock to wirtuoz suspensu. Świetnie robił sobie wrogów w obliczu rodziców, których dzieci bały się ptaków, maniaków i policjantów. Znalazł wątek prowadzący do podświadomości człowieka. Dzięki temu narodziły się genialne filmy.
Niektórzy uważają, że Hitchcock filmował na podstawie własnych lęków. Sam bardzo bał się swoich bohaterów, ponieważ jako dziecko tkwiło w nim wiele lęków i kompleksów, które wyrażały się w filmach.
Strach przed strażnikami
Ojca Alfreda można uznać za współautora, bo to on wpakował w chłopca mnóstwo fobii i kompleksów. Hitchcock senior trzymał się katolickiego wychowania i był bardzo surowy w stosunku do syna. Raz nawet ukarał chłopca za drobne wykroczenie, prosząc policję o zamknięcie go na kilka godzin w izolatce. Stąd strach przed funkcjonariuszami organów ścigania.
Strach przed policją był tak silny, że Alfred odmówił prowadzenia. Ale zaowocowało to ciekawym reżyserskim posunięciem - zaczął wykorzystywać podświadomy strach człowieka przed niesłusznie postawionym oskarżeniem.
Samotność w dzieciństwie
Sukces filmów Hitchcocka przypisywany jest także jego autyzmowi. Od dzieciństwa nie miał przyjaciół, wychowywali go na studiach jezuici. Mając niepozorny wygląd, bał się ośmieszenia ze strony rówieśników. Stopniowo między nim a innym światem utworzyła się cała ściana.
Niewielu wierzyło, że za chłodnym wyglądem doskonałego, wszystkowiedzącego kryje się samotna dusza, która bała się policji i kpin z zewnątrz. Alfred nie lubił bawić się w gry na świeżym powietrzu, łatwiej było mu pogrążyć się w myślach, będąc samemu.
Prawdopodobnie już w młodości wymyślił wątki swoich przyszłych obrazów.
Syrop czekoladowy i skrzypce
Gospodynie i dzieci po obejrzeniu filmów Hitchcocka boją się wyjść na zewnątrz, chodzić obok ptaków. Wynika to nie tylko z dobrej fabuły i aktorstwa. Alfred Hitchcock zawsze eksperymentował z muzyką, przestrzenią, kolorem, retrospektywnym opowiadaniem historii. Eksperymenty prawie zawsze kończyły się sukcesem. Wyraźnie wyłapał pauzy, kiedy można w ogóle obejść się bez muzyki, włączając zwykłe tło.
W filmach mistrza muzyka często zaczyna grać nieoczekiwanie, co przyprawia o dreszcze. Monotonne melodie tworzone przez skrzypce lub fortepian mogły wprowadzić każdego w trans. Osoba zrelaksowała się iw najbardziej nieodpowiednim momencie pojawił się maniak, który sprawił, że widz zadrżał i trząsł się ze strachu.
Interesujący fakt. Nakręcony w 1963 roku Birds jest wypełniony naturalnymi dźwiękami i elektronicznymi odgłosami. Wyrafinowane kombinacje ujęć, które dały niesamowity materiał filmowy połączony z nałożonymi dźwiękami, nie pozostawiły nikogo obojętnym.
Najsłynniejszym filmem Alfreda Hitchcocka jest Psycho, który zdobył Oscara. Aby dodać więcej tajemnicy, reżyser wybrał do kręcenia czarno-biały film. Jak się okazało, to był genialny pomysł.
Każdy film emitowany w kinie wprawiał widza w drżenie z przerażenia. Niektórzy z nich mieli ataki nerwowe. Rozzłoszczeni rodzice skarżyli się dyrektorowi, że dzieci boją się wejść do łazienki lub ciemnego pokoju.
Zapytany mistrza, dlaczego jego filmy tak silnie oddziałują na widza, odpowiedział, że film powinien zacząć się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie powinno stopniowo narastać. Rzeczywiście, w każdym z jego obrazów napięcie stale rośnie, aż osiąga punkt kulminacyjny na samym końcu. To sprawia, że widz na półtorej godziny zapomina o tym, gdzie jest i przeżywa na nowo życie głównych bohaterów.
Zaskakujące, ale prawdziwe
Ostatnie badania amerykańskich neurofizjologów doprowadziły do wniosku, że filmy Hitchcocka wpływają na świadomość, przejmują nad nią kontrolę, zmuszając ją do śledzenia wydarzeń rozgrywających się na ekranie. Alfred Hitchcock znalazł drogę do ludzkiego mózgu, jego świadomości, zmuszając go do określonej reakcji na określone wydarzenie w filmie we właściwym czasie.