Trudno sobie wyobrazić, że w chłodne dni jakiś ptak może wykluć swoje pisklęta, ale tak jest naprawdę. I to nawet nie są pingwiny. Ptaki te żyją w Rosji, a wśród lasów iglastych tworzą pary i budują gniazda. Rzecz w tym, że w toku ewolucji przystosowały się do ogrzewania domu i potomstwa w szczególny sposób, dzięki czemu nie boją się zimna.
Instrukcje
Krok 1
W Rosji zimą, w mrozy, bardzo ciekawe ptaki - krzyżodzioby - wykluwają się pisklęta. Niemowlęta pojawiają się najczęściej w okresie styczeń-marzec. Tak dziwny czas na reprodukcję naukowcy w dużej mierze wyjaśniają dietę krzyżodziobów. Faktem jest, że te ptaki jedzą nasiona, które otrzymują z szyszek. Zimą w lesie jest dużo szyszek, więc krzyżodzioby wolą rozmnażać się w tym trudnym czasie. Dziób krzyżodziób wygląda jak kleszcze. Stąd pojawiła się nazwa tego ptaka. Przy takim dziobie bardzo wygodnie jest pozyskiwać nasiona z szyszek drzew iglastych.
Krok 2
Wszyscy wiedzą, że temperatura w Rosji zimą często spada poniżej minus 20-30 ° C. Wyhodowanie potomstwa i utrzymanie go w cieple w takich warunkach jest niezwykle trudne. Gniazda krzyżodziobów zewnętrznie przypominają kosze, ptaki starannie izolują je od wewnątrz. Aby to zrobić, krzyżodzioby używają mchu i różnych włókien roślinnych, wplatają to wszystko w dno i ściany gniazda.
Krok 3
Kolejną cechą krzyżodziobów, która pomaga im uzyskać zdrowe potomstwo w okresie zimowym, jest to, że samica stale ogrzewa lęg ciepłem swojego ciała. Gdy tylko złoży pierwsze jajo, praktycznie nie opuszcza już gniazda, a to nie zależy od czasu pojawienia się kolejnych jaj. Krzyżodzioby nie czekają na koniec lęgu, natychmiast zaczynają wysiadywać pisklęta.
Krok 4
Uderza też troska ojca krzyżodzioba o rodzinę. Przez cały czas wysiadywania jaj to on sam zdobywa pożywienie i przynosi je samicy. Nawet w momencie, gdy pisklęta już się wykluły, ale są jeszcze za małe, samica nie opuszcza gniazda, a troskliwy ojciec nadal karmi ją i swoje potomstwo. Pisklęta krzyżodzioby pozostają w gnieździe przez długi czas, około trzech do czterech tygodni. Tam ogrzewają się nawzajem ciepłem swoich ciał. Rodzice krzyżodziobów pilnie karmią swoje cenne potomstwo kleikiem z nasion, który tworzy się w ptasim wola.