Ambrozja: Pokarm Bogów Czy Proch Diabła?

Ambrozja: Pokarm Bogów Czy Proch Diabła?
Ambrozja: Pokarm Bogów Czy Proch Diabła?

Wideo: Ambrozja: Pokarm Bogów Czy Proch Diabła?

Wideo: Ambrozja: Pokarm Bogów Czy Proch Diabła?
Wideo: The Sims 4 - AMBROZJA ,, Pokarm bogów :) ,, 2024, Grudzień
Anonim

Ambrosia to północnoamerykańska roślina zwana „pokarmem bogów” w starożytnej Helladzie. Dwa wieki temu roślina ta została scharakteryzowana z takim samym szacunkiem w jego pismach przez słynnego naukowca Karla Linneusza. Ale teraz stała się plagą dla robotników rolnych, a także alergików.

Ambrozja: pokarm bogów czy proch diabła?
Ambrozja: pokarm bogów czy proch diabła?

Ambrozja dzieli się na trzy rodzaje: bylinę, piołun i trójdzielną. Ambrozja występuje w wielu krajach na całym świecie. Na terytorium Rosji roślina jest reprezentowana przez dwa typy: trójstronny i piołun. Wszystkie rodzaje ambrozji są uznawane za chwasty i nazywane są kwarantanną.

Dlaczego ta roślina jest niebezpieczna? Przede wszystkim przez to, że silnie rozwijając się zarówno w części naziemnej, jak i podziemnej, silnie tłumi rośliny uprawne. Ponadto ambrozja może bardzo wysuszyć glebę, zużywając dużo wody. Wyciąga również dosłownie wszystkie minerały z żyznej warstwy, nie pozostawiając nic innym roślinom. Dlatego ambrozja jest tak niebezpieczna na polach ze zbożami, uprawami rzędowymi i roślinami strączkowymi. Szybko przerastając żyto, pszenicę, jęczmień i inne uprawy, „zapycha” je, zmniejszając, a nawet całkowicie unieważniając plony. Ambrozja jest niebezpieczna nawet dla tak potężnej rośliny jak słonecznik.

„Pokarm bogów” również nie nadaje się na pokarm dla zwierząt. Jej liście zawierają gorzkie olejki eteryczne, a jakość siana i paszy zanieczyszczonej ambrozją jest zauważalnie obniżona.

Ambrozja stanowi również zagrożenie dla zdrowia ludzkiego. Pyłek tej rośliny powoduje ambrozję sienną, dlatego niektórzy ludzie zmuszeni są nawet przenieść się na obszary, gdzie ambrozja jest mniej powszechna. Szkodliwy pyłek jest uwalniany przez roślinę w ogromnych ilościach, sama trawa może osiągnąć wysokość od dwóch do trzech metrów, okres kwitnienia trwa kilka miesięcy - od maja do września. Dzieci często cierpią na alergię na pyłki roślin, zdarzały się nawet przypadki śmierci.

W różnych krajach na szczeblu rządowym opracowywane są metody zwalczania ambrozji. Problemem tym zajmują się biolodzy, specjalne zespoły ludzi przeczesują teren w celu wykrycia i zniszczenia zarośli tej rośliny. Na przykład w Szwajcarii każdy, kto nagle zobaczy przynajmniej jeden krzak ambrozji, musi natychmiast zgłosić to lokalnej służbie ochrony środowiska. A w Berlinie miejscowi ręcznie niszczą każdy krzak chwastów, pozbywając się kilku milionów roślin. Niestety Włochy, Francja i Węgry przegrały już walkę z ambrozji.

Na terytorium Rosji do zwalczania tego chwastu stosuje się szereg środków chemicznych. Stosowane są również skuteczne metody agrotechniczne: uprawy naprzemienne w sposób szczególny w płodozmianie, uprawa gleby, pielęgnacja upraw i tworzenie „odłogowanych” pól.

Nasiona ambrozji wytrzymują najbardziej niesprzyjające warunki i mogą rozprzestrzeniać się na odległe tereny takimi metodami jak import ze zbożem, sianem lub słomą, z odpadami z przetwórstwa nasion, mieszankami paszowymi, sadzonkami itp.

Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe cechy, we współczesnych realiach, niestety, trudno nazwać ambrozję „pokarmem bogów”, bardziej odpowiednia jest dla niej definicja „diabelskiego pyłu”.

Zalecana: